Pierwszy raz poza domem
W piątek czwarta klasa po lekcjach zamiast jechać do domu została na noc w szkole. Pogoda spłatała figla, deszcz padał i padał… ale… dla czwartaków to żaden problem, na obiad? co tam – pizza, kolacja? kiełbaski z grilla - brzuchy pełne.
Do samego wieczora uczniowie grali i bawili się na boisku. O 20:00 turniej w w gry samochodowe zwycięża Kuba Kozera, po turnieju wieczór kinowy.
W sobotę kogut zapiał wcześnie bo już o 7:30, godzina 9:00 wyjazd do słupskiego Multikina. Gdy seans filmowy dobiegł końca, oczywiście jedzenie i dalej do Ustki. Tam przywitaliśmy się z syrenką i zakopaliśmy ochotników w piasku.
Pierwszy biwak klasy czwartej zaliczony na szóstkę!!!