Piękna pogoda i super atmosfera na boisku w Gałąźni Wielkiej towarzyszyła dwóm meczom rozegranym w niedzielę 3 kwietnia br. ; o 11.30 nasi Juniorzy C2 zmierzyli się ze Skotawią Dębnica Kaszubska. Niestety, zwykle niezawodni nasi młodzicy ulegli tym razem gościom 1:2. Trudno powiedzieć czym spowodowana była słabsza forma w tym dniu, ale wierzymy, że była ona tylko chwilowa i w dalszej części sezonu zobaczymy naszych młodzików takimi do jakich nas przyzwyczaili czyli zwycięskich!
Po południu emocje sięgnęły zenitu; gminne derby GKS Kołczygłowy – Dolina Speranda Gałąźnia Wlk., zgromadził tłumy. Oprawa meczu o którą zadbali trenerzy Karol Szczepański i Sylwester Barczyński, godna była najlepszych stadionów w Polsce. Prawdziwe emocje zapewnili jednak zawodnicy obu drużyn. Kibiców, już w pierwszej połowie meczu sparaliżowała czerwona kartka dla bramkarza „doliny”. To osłabienie i stracona bramka nie pogrzebały jednak ambicji zawodników, którzy sprostali oczekiwaniom kibiców i zdołali poprawić wynik na 1:1. Goście nie zrezygnowali ze stawianego sobie celu i chcąc wyjechać z Gałąźni ze zwycięstwem podnieśli wynik na 2:1. Przerwa była chwila oddechu nie tylko dla piłkarzy; również kibice mogli trochę ostudzić rozdygotane emocje i wzmocnić ambicje na zwycięstwo swojej drużyny. Prawie heroiczny zryw zawodników „doliny” doprowadził kolejny raz do wyrównania wyniku meczu na 2:2, a następnie do przejęcia prowadzenia przez drużynę gospodarzy. Druga połowa meczu to niestety druga czerwona kartka – tym razem dla zawodnika „gekaesu”. Wynik 3:2 dla Doliny Sperandy ostatecznie zakończył mecz.
Myślę, że kibice naszej drużyny opuszczali trybuny z dumą i satysfakcją bo naprawdę „nasi” spisali się na medal, a widowisko sportowe jakiego byliśmy świadkami było na fantastycznym poziomie; takich Was chcemy oglądać Panowie zawsze! Doceniamy Wasze poświęcenie, wolę walki i trud jaki włożyliście w ten mecz – i w całą treningowa pracę, która Was do tego sezonu przygotowała. Wielki szacuj! A dalej? Słuchać trenera (w tym miejscu WIELKIE uznanie dla pracy Karola), uczciwie pracować na treningach i wygrywać – dla radości własnej i kibiców, którzy w Was wierzą.
R.I.